Hat-trick Adriana Klimasa!

Rajd Nadwiślański oficjalnie jest już historią. Po rywalizacji na Dolnym Śląsku zostaliśmy na asfalcie, przenosząc się w okolice malowniczych Puław. Trzecia runda Wirtualnego Rajdowego Pucharu Polski z pozoru wyglądała na mało wymagającą i prostą do pokonania. W rzeczywistości okazała się jak na razie najtrudniejszą w całym cyklu, pełną niespodziewanych niebezpieczeństw. Zwycięsko do domu wracają Ci, którzy potrafili do startu podejść rozsądnie, prawidłowo ocenić swoje siły i dostosować taktykę do realiów. Tych szczęśliwców było jednak niewielu…
Organizatorzy mocno zaskoczyli kibiców wybraną trasą rajdu. Ta liczyła tylko 60 kilometrów oesowych, podzielonych na 3, zapętlone odcinki specjalne. Na pierwszy rzut oka szykował się nam spacerek do mety i łatwa droga do pokonania. Nic bardziej mylnego. Rywalizację ukończyło zaledwie 62 ze 130 kierowców. OS Wilków był hybrydą ciasnych, leśnych przesmyków z szerokimi sprintami z maksymalną prędkością na liczniku. Liczne dohamowania były ogromną pułapką, która pozbawiła marzeń o punktach wielu zawodników. Józefów to relatywnie krótki odcinek, ale znaki drogowe, pachołki i rowy obok jezdni potrafiły przekreślić nie tylko szansę na punkty, ale nawet na dalszą jazdę. Urzędów to oes pełen nawrotów, trudnej, betonowej nawierzchni i rosnących wokół winnych krzewów. Jeden błąd powodował, że kierowcy lądowali w winnych alejkach ze zniszczonym zawieszeniem. Trudy nadwiślańskich asfaltów zebrały swoje żniwa i mocno zrewidowały pewność siebie wielu startujących. Prędkość spadła na dalszy plan, po licznych wycofaniach z rywalizacji można było usłyszeć, że najważniejsze, to w ogóle dojechać do mety.
Tworząc podsumowania rund WRPP można śmiało używać kombinacji klawiszy CTRL+C w przypadku opisywania zwycięzcy. Adrian Klimas za kierownicą Focusa Mk II RS WRC 2006 pewnie wygrywa Rajd Nadwiślański i umacnia się na pozycji lidera pucharu. Jako jedyny kierowca Killaz Motorsport złamał barierę 31 minut. Kolejne miejsca w „generalce” przypadły zawodnikom z klasy R5. Drugi do mety dojechał Marcin Piękoś z Automobilklubu Polski WRT, ze stratą 17 sekund do Klimasa. Trzecie miejsce dla Piotra Gazdy w Fieście Rally2. Czwarty był Grzegorz Parchański w Polo R5, piąty Marcin Pyszny w Fabii R5 Evo.
Klimas wygrał naturalnie klasyfikację samochodów WRC. Drugi był Michał Kruk z Car Speed Racing RBR Team, który stracił do lidera ponad 50 sekund. Trzeci Maciej Folta z AK-Sport Rookie Rally Team, ze stratą wynoszącą już ponad minutę. Całe podium dla Forda Focusa. „Pudło” klasy RC2 (R5) to odbicie klasyfikacji generalnej. Wygrywa Marcin Piękoś w Fabii R5 Evo przed Gazdą i Parchańskim. Trzeba przyznać, że po raz kolejny grupa RC2 przyniosła najwięcej zaciętej walki na odcinkach i różnorodności pod względem wybieranych maszyn. Możemy zaryzykować stwierdzenie, że to obecnie najtrudniejsza klasa w całym cyklu WRPP.
W grupie samochodów historycznych wygrywają kierowcy Toyoty Celica GT-Four. Najszybszy z nich, Michał Sznajderski, jadący w barwach Killaz Motorsport, przeciął linię mety z zawrotnym czasem 31:46:970. Drugie i trzecie miejsce dla reprezentantów AK-Sport Rookie Rally Team. Bartłomiej Kowalczyk stracił do lidera 17 sekund, Bartek Dziok blisko 41. Rajdowe „staruszki” nie pierwszy raz dały popalić nowoczesnym maszynom.
W klasie RC3, jak zwykle, dominacja Hondy Civic Type R, która zajmuje pierwsze… dziesięć miejsc! Zwycięzcą został Rafał Ruszkiewicz z Killaz Motorsport, który o prawie 17 sekund pokonał Szymona Guźlińskiego a o 21 sekund Artura Hazukę. Warto wspomnieć, że zawodnicy drżeli o swój wynik do końca z powodu protestów, które rozpatrzyć musieli sędziowie. W klasie RC4 największą popularnością cieszył się Peugeot 208 Rally4, którym startowało aż pięciu najlepszych zawodników. Wygrywa kierowca Car Speed Racing RBR Team, Dawid Kowalski. 23 sekundy później na mecie rajdu zameldował się Jakub Brodzicki, podium zamyka Michał Ungeheuer.
Jak po trzech rundach wygląda klasyfikacja generalna? W tabeli indywidualnej prowadzi zwycięzca wszystkich trzech potyczek – Adrian Klimas, z kompletem 90 punktów. Na drugim miejscu Marcin Piękoś z dorobkiem 55 punktów. Podium zamyka Adrian Sadowski, 41 punktów, który spadł na trzecie miejsce po nieobecności w ostatniej rundzie. W tabeli zespołowej prowadzi Killaz Motorsport (392 punkty) przed Automobilklubem Polski WRT (287) i AK-Sport Rookie Rally Team (232). Cieszy fakt, że z każdą rundą debiutują kolejne zespoły, które podkradają cenne punkty liderom mistrzostw.
Czekają nas teraz krótkie wakacje od ścigania się w Wirtualnym Rajdowym Pucharze Polski. Kierowcy na starcie czwartej rundy stawią się dopiero pod koniec sierpnia, aby zmierzyć się z krętymi trasami Rajdu Rzeszowskiego. Czy tym razem znajdzie się ktoś, kto z sukcesem rzuci rękawice Klimasowi? Czy możliwe jest jeszcze przerwanie tej dominacji? Na odpowiedzi na te pytania musimy jeszcze zaczekać. Przed nami urlopy, wakacyjne podróże i być może ciche treningi, aby w sierpniu skutecznie zaskoczyć swoich rywali. Ty też możesz do nas dołączyć. Odwiedź stronę www.virtualrally.eu i dołącz do krajowego czempionatu!