Portugalia pod dyktando Bogdanowicza

Na następny meldunek z Virtual Rally Championship, trzeba było chwilę poczekać, ale oto on. W czerwcu przyszedł czas na kolejną szutrową rundę – Vodafone Rallye de Portugal. 18 odcinków na szorstkiej nawierzchni wokół Matosinhos, wraz ze słynnym “Fafe”. To było wyzwanie, które stanęło przed 150 kierowcami, którzy zgłosili się do 7 rundy VRC. Pogoda zdecydowanie dopisała, bowiem przez cały rajd było bardzo sucho i słonecznie. Warunki na trasie były idealne.
Wbrew temu co do tej pory oglądamy w tym sezonie, tempo na pierwszym etapie narzucił Tyler Buck z Brno Racing Team. Amerykanin wygrał większość z pierwszych 7 oesów, ale na koniec dnia miał tylko 2,3 sekundy przewagi nad Bogdanowiczem (Killaz Motorsport). Lider VRC zwietrzył szansę na kolejne zwycięstwo i już po pierwszej pętli drugiego etapu znalazł się na prowadzeniu. Tego prowadzenia nie oddał aż do mety, wypracowując sobie przewagę równą 44 sekund. Jest to 6 z rzędu zwycięstwo Bogdanowicza w tym sezonie. Respekt budzi też fakt, iż tym razem zawodnik Killaza dokonał tej sztuki przy pomocy nieco podstarzałego Forda Fiesty WRC z 2014 roku. Wielkie brawa należą się również Amerykaninowi za walkę do ostatnich metrów rajdu. Przed finałowym oesem Buck tracił do Bogdanowicza zaledwie 0,09 sekundy! Tyler nie miał nic do stracenia i postawił wszystko na jedną kartę, jednak jak to w rajdach bywa „albo wyda, albo nie wyda” i tym razem nie wydało… Duży „dzwon” na Power Stage’u pozbawił Amerykanina sporej ilości punktów. Za Bogdanowiczem na mecie zameldował się jego największy rywal – Tomasz Wach (Citroen C3 WRC) z Automobilklubu Polskiego WRT. Podium w najmocniejszej klasie skompletował Heikki Ylioikarainen (Citroen C3 WRC), dla którego jest to pierwsza wizyta na podium w tym sezonie.
VRC 2 to kategoria, w której w tym sezonie, cały czas obserwujemy najbardziej zażarte walki. Tym razem mogliśmy pasjonować się pojedynkiem pomiędzy Marcinem Pysznym (Ford Fiesta R5) a Adrianem Klimasem (Hyundai i20 R5), z którego zwycięsko wyszedł zawodnik Automobilklubu Polskiego WRT. Różnica pomiędzy dwoma zawodnikami na mecie wyniosła zaledwie 3,3 sekundy. O trzecie miejsce też trzeba było walczyć do końca, ale w ostateczności przypadło ono Mariuszowi Chraścinie (Ford Fiesta R5) z 2BRally Team.
Płynnie przechodzimy do rywalizacji samochodów z napędem na jedną oś, czyli VRC 3. Tam większych złudzeń rywalom nie pozostawił Daniel Frajda (Honda Civic R3) z ekipy Killaz Motorsport. Zwycięzca wypracował sobie ponad minutową przewagę nad drugim zawodnikiem, którym był lider VRC 3 – Janne Laahenen (Citroen DS3 R3). Trzecie miejsce zajął Emilian Wiśniewski (Honda Civic R3) w barwach AK-Sport WRT, który pokonał o zaledwie 10 sekund Adama Węglowskiego (też Honda) z 2B Rally Team.
W VRC 4 po raz pierwszy w tym sezonie triumfował Artur Hazuka (Opel Adam R2). Zwycięstwo to cieszy na pewno podwójnie, gdyż pozwoliło zawodnikowi z Automobil Klubu Polskiego WRT na wskoczenie na pierwszą pozycję w klasyfikacji punktowej VRC 4. Za jego plecami rajd zakończył Marcin Piekos z 2BRally Team (Opel Adam R2), a trzecie miejsce przypadło koledze z zespołu Hazuki, czyli Mariuszowi Domanusowi (Peugeot 208 R2).
W VRC Historic w tym sezonie zawsze przewija się jedno nazwisko – Oscar Estevez. Portugalczyk przed własnymi kibicami nie zawiódł i wygrał w klasie. Ale to co budzi jeszcze większy podziw to dojechanie całego rajdu na 8 pozycji w generalce za pomocą Toyoty Celici ST205 (!). Na drugim miejscu do mety dotarł Rikku Martikainen z Finlandii w Fordzie Sierra Cosworth, a trzecie miejsce zdobył Wojciech Anusiewicz w Subaru Impreza 555.
Na koniec spójrzmy jeszcze na klasyfikację zespołową. Rządzi i dzieli oczywiście Killaz Motorsport, ale z przebiegu Rajdu Portugalii zadowolenie pewnie będą zawodnicy Automobilklubu Polskiego WRT, którzy odskoczyli od AK-Sportu. Kierowcy w czarno-biało-czerwonych rajdówkach generalnie muszą się mieć na baczności, gdyż tuż za nimi znajduje się już 2BRally Team.
Zapraszamy do obejrzenia filmiku podsumowującego Rajd Portugalii! VIDEO PODSUMOWANIE
Zachęcamy do nadsyłania materiałów video z kolejnych rund VRC, które na pewno znajdą się w video podsumowaniach.
To wszystko, jeśli chodzi o Portugalię. Teraz czas na rundę, na którą czekało chyba najwięcej zawodników, czyli 76 Rajd Polski. Do zobaczenie w Mikołajkach!