Powrót Króla w 2. Rundzie Virtual SuperOES 2018!

Do 2 rundy kultowego już cyklu VSO wystartowało 71 załóg. Nie jest to rekord jeżeli chodzi o załogi bo pamiętamy jak do pierwszej rundy w tym roku liczba kierowców wynosiła powyżej 100. Mamy nadzieje, że to tylko jednorazowy przypadek i teraz z każdą kolejną rundą liczba startujących załóg nie spadnie poniżej 100. Mniejsza ilość kierowców na starcie w cale nie oznaczała mniejszych emocji. Do walki o najwyższe lokaty dołączył się mistrz VSO z 2017r Tomasz Wach.
Tomek od samego początku kontrolował przebieg rajdu wygrywając 7 docinków specjalnych z 10. Ten wynik pozwolił mu stanąć na najwyższym stopniu podium. Kolejnym kierowcą, który pokazał, że będzie bardzo konkurencyjny w tym sezonie jest Mateusz Przyszlakowski. Mateusz równą i skuteczną jazdą wywalczył drugą pozycję, co umocniło go na prowadzeniu w cyklu. Najniższe miejsce na podium zajął Michał Biały, który nie ukrywa, że bardzo lubi rywalizację na torach. Warto jednak nadmienić, że zarówno Tomek jak i Mateusz wykazali się bardzo dobrym wyczuciem ponieważ zaryzykowali i na pierwsze 3 odcinki rajdu wybrali opony przeznaczone na asfalt. Ten manewr okazał się bezcenny. Dzięki przewadze na tych 3 odcinkach mogli spokojnie dojechać do mety na dwóch pierwszych miejscach.
W niższej klasie VSO 2 od początku rywalizacji bardzo równe i szybkie tempo zaprezentował kierowca zza naszej zachodniej granicy Jiron Fabian. Jiron. Dzięki szybkiej oraz bezpiecznej jeździe dowiózł 1 miejsce w klasie wyprzedając na mecie Emiliana Wiśniewskiego oraz gokacpera. Reszta kierowców niestety nie miała tyle szczęścia i do mety docierali z różnego rodzaju problemami.
Bardzo duże emocje towarzyszyły walce w klasie VSO 3, gdzie Portugalczyk Estevez Oscar świetnie jadący Oplem Adamem, zdołał wypracować sobie przewagę na mecie w wysokości 38s. nad jego głównym rywalem o tytuł mistrza VSO3 – Jankiem Gorczycą. Janek był bardzo skupiony na walce o najwyższe miejsce dlatego podczas przejazdu 2 odcinka specjalnego za wcześnie wystartował tym samym robiąc falstart. Nie trzeba dodawać, że taki błąd kosztował go ekstra 10s. do czasu przejazdu. Pomimo to Janek uplasował się na 2 miejscu przed Hiszpanem Cristianem Lamas.
W klasie VSO 4 po raz kolejny piękny pokaz swoich umiejętności pokazali Hiszpan Echedei Benitez oraz Polak Adam Haupt. Obaj Panowie jechali samochodami marki Toyota Celica 2000GT_FOUR RC. Zwycięsko z tej walki wyszedł Echedei wypracowując sobie przewagę ponad 27s. nad Adamem. 3 miejsce na podium zajął Maciej Mynarski, który do Adama stracił 23s.
Rewelacyjna walka miała miejsce w klasie VSO 5 pomiędzy dwoma kierowcami jadącymi samochodami specyfikacji WRC aczkolwiek nie tej najnowszej. Mowa tutaj o Hiszpanie Marzoa Juan oraz kierowcy z Rosji Kochetkov Anton. Panowie mieli na tyle wyrównane tempo, że różnica pomiędzy nimi po 10 odcinkach specjalnych na mecie wynosiła nie całe 4s. To się nazywa wyrównana walka. W efekcie końcowym pierwsze miejsce zajął Juan a drugie Anton. Kroku tej dwójce kierowców próbował dotrzymywać kierowca z Polski – Maciej Folta ale niestety nie podołał wyzwaniu. Jego strata na mecie wynosiła odpowiednio 46s do Antona oraz 49 do Juana. Warto jednak zaznaczyć, że Maciek jest bardzo szybkim kierowcą, co tylko pokazuje jak rewelacyjnie pojechali kierowcy z dwóch pierwszych miejsc.
Wszystkim kierowcom uczestniczącym w 2. rundzie VSO gratulujemy osiągniętych przez nich wyników. Mamy nadzieję, że przy kolejnej rundzie emocje będą równie wielkie jak przy drugiej, która przeszła już do historii.